Czy każdy kredyt we frankach można unieważnić, czy każdy frankowicz może pozwać bank?

Każdy frankowicz zainteresowany tematem pozwania banku i odzyskaniem pieniędzy, które bank pobrał na skutek zawarcia w umowie niedozwolonych zapisów umownych zapewne słyszał o licznych, korzystnych dla kredytobiorców wyrokach sądów, jak również o kancelariach specjalizujących się w pomocy właśnie frankowiczom, co tylko utwierdza go w przekonaniu, że powinien wziąć sprawy w swoje ręce i również wystąpić na drogę sądową przeciwko bankowi.

W sprawach kredytów we frankach banki stosowały w umowach postanowienia niedozwolone oraz inne zapisy krzywdzące dla klientów. Pamiętać jednak musisz, że mimo iż banki podczas oferowania i udzielania kredytów we frankach działały w sposób raczej szablonowy, to jednak każda sprawa frankowa jest nieco inna i z tych odmienności należy sobie zdawać sprawę, gdyż od tego właśnie może zależeć uwzględnienie twojego powództwa.

Podstawą roszczeń, które kredytobiorcy kierują w stronę banków w związku z frankowymi umowami kredytowymi, są zwykle niedozwolone postanowienia zawarte w umowie kredytowej, jak również pojawia się zarzut, że zawarta umowa jest sprzeczna z obowiązującymi przepisami i tym samym nieważna.

Niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te postanowienia zawarte w umowie, które nie zostały uzgodnione wcześniej z konsumentem, a które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Takie postanowienia nie wiążą konsumenta.

Natomiast nieważna jest ta czynność prawna, która jest sprzeczna z ustawą, ma na celu obejście ustawy lub jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

W sytuacji więc, gdy posiadasz kredyt we frankach szwajcarskich i chcesz pozwać bank, przed podjęciem jakichkolwiek kroków prawnych musisz przede wszystkim przeanalizować umowę kredytową zawartą z bankiem właśnie pod kątem owych niedozwolonych klauzul i postanowień sprzecznych z prawem, jeśli bowiem twoja umowa takich zapisów nie zawiera, wówczas twoje powództwo nie zostanie uwzględnione.

 

Owszem, praktycznie wszystkie umowy o kredyt we frankach szwajcarskich takie niedozwolone zapisy posiadają, żeby jednak zminimalizować ryzyko przykrego rozczarowania na etapie postępowania sądowego, złożenie pozwu musi zostać poprzedzone taką analizą.

Analizę zawartej umowy możesz oczywiście zlecić kancelarii specjalizującej się w sprawach frankowych, bądź możesz wykonać ją samodzielnie korzystając z rejestru klauzul niedozwolonych, który prowadzony jest przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także posługując się wyrokami dotychczas wydanymi w sprawach frankowych. Jest to jednak zadanie pracochłonne a obecnie praktycznie każda dobra kancelaria oferująca pomoc dla frankowiczów oferuje bezpłatną analizę umowy kredytu wraz z określeniem ceny prowadzenia procesu z bankiem.

Planujesz pozwać bank – koniecznie przeczytaj:

Kancelarie frankowicze – jak wybrać dobrą kancelarię do sprawy frankowej

Ile można odzyskać pozywając bank za kredyt we frankach

Kolejną bardzo istotną kwestią jest określenie z jakim żądaniem możesz przeciwko bankowi wystąpić, zgodnie z dotychczasową linią orzeczniczą, nie każdą umowę o kredyt we frankach można bowiem unieważnić, zaś wystąpienie z niewłaściwym powództwem również może skutkować jego oddaleniem.

Żądanie unieważnienia umowy kredytowej skuteczne będzie w przypadku kredytu denominowanego, czyli kredytu, który w umowie kredytowej został określony w walucie obcej, lecz którego wypłata nastąpiła już w złotówkach po przeliczeniu według kursu kupna waluty w momencie jego wpłaty.

W takim bowiem przypadku zawarta umowa kredytowa jest zwykle uznawana za sprzeczną z ustawą, jak również z zasadami współżycia społecznego, gdyż  w przypadku tak skonstruowanych zapisów w umowie, kredytobiorca nie tylko nie był w stanie określić wysokości zaciągniętego kredytu, ponieważ zobowiązanie to zależało od kursu franka w momencie wypłaty kredytu, umowa tego zobowiązania także nie określała, gdyż zmienność kursu waluty powodowała, że już na drugi dzień po podpisaniu umowy, a przed uruchomieniem kredytu kwota ta się zmieniała, jak również kredytobiorca nigdy tak naprawdę nie wiedział i nadal wie ile będzie wynosiła kolejna rata, gdyż to również zależne jest od kursu franka.

Na skutek unieważnienia umowy kredytowej, każda ze stron zobowiązana będzie jednak do zwrotu tego co od drugiej strony otrzymała.

Nieco inaczej natomiast sądy oceniają kredyt indeksowany, czyli kredyt udzielony i wypłaconych w złotówkach, którego kwota była waloryzowana do waluty obcej, czyli w tym przypadku do franka szwajcarskiego.

W takiej sytuacji kwestionowana jest przede wszystkim klauzula indeksacyjna zawarta w umowie i jeżeli sąd uzna, że postanowienia w tym zakresie są niedozwolone, gdyż naruszają twoje interesy, wówczas zostają one usunięte z umowy.

Na skutek takiego zabiegu, czyli uznania za nieważne klauzul indeksacyjnych, kredyt we frankach staje się kredytem złotówkowym, czyli dochodzi do tzw. odfrankowienia umowy kredytowej. Kolejne raty kredytu będziesz więc płacić z pominięciem unieważnionej klauzuli indeksacyjnej, będą więc one niższe, bank natomiast zobowiązany będzie do zwrotu nadpłaty, która powstała na skutek stosowania owych niedozwolonych postanowień umownych.

Ocena adwokata (tylko dla zalogowanych)

1 Komentarz

  1. Kuba Guzowski pisze:

    Wyrok TSUE nie pozwala na zmiany w umowach. Można ją jedynie unieważnić, jeśli to będzie z korzyścią dla klienta

     

Skomentuj Kuba Guzowski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *