Pozwanie banku po spłacie kredytu frankowego lub po upływie 10 lat od podpisania umowy – JEST MOŻLIWE!

Przedawnienie, to termin, który obecnie wielu frankowiczom spędza sen z powiek, gdyż roszczenia z kredytów frankowych to roszczenia majątkowe, a więc ulegają one przedawnieniu, a upływ terminu przedawnienia powoduje, że bank może skutecznie uchylić się od zaspokojenia dochodzonego roszczenia.

Innymi słowy, po upływie określonego terminu kredytobiorca nie może skutecznie dochodzić zwrotu środków, które bank bezprawnie pobrał, sprawdź więc jak w twoim przypadku przedawnienie się kształtuje i czy faktycznie masz się czym martwić.

Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata.

Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Wskazana regulacja została wprowadzona do Kodeksu w lipcu ubiegłego roku, wcześniej ogólny okres przedawnienia wynosił dziesięć lat, więc dla frankowiczów była to regulacja zdecydowanie bardziej korzystna, na szczęście jednakże, ustawodawca sprawę tę rozwiązał przepisami przejściowymi stanowiąc, że dla frankowiczów zastosowanie znajdą jednak przepisy uprzednio obowiązujące.

Kredytobiorcy nadal mają zatem dziesięć lat by dochodzić swych roszczeń, pojawia się jednak pytanie, od kiedy termin przedawnienia należy liczyć? I czy po upływie 10 lat od podpisania umowy faktycznie nie można pozwać banku?

Przepisy Kodeksu również w tym zakresie rozwiewają wszelkie wątpliwości, bieg przedawnienia rozpoczyna się bowiem od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, odnosząc więc wskazaną regulację do kredytów stwierdzić należy, że termin przedawnienia liczony jest dla każdej raty oddzielnie, kredytobiorca może więc nadal skutecznie domagać się zwrotu od banku nienależnie pobranych świadczeń w stosunku do wszystkich rat, które zapłacone zostały nie dawniej niż dziesięć lat temu.

Przykład:

Jeśli więc pierwsza rata kredytu została zapłacona w maju 2007 r., a pozew przeciwko bankowi został złożony w październiku 2019 r., to niestety, ale raty uiszczone pomiędzy majem 2007 r., a październikiem 2009 r. już się przedawniły, pozostałe roszczenia nadal są jednak aktualne, choć oczywiście, gdyby pozew nie został złożony, wówczas kolejne raty by się przedawniały.

Dla upływu biegu przedawnienia nie ma więc znaczenia kiedy umowa została zawarta, mogło to nastąpić ponad dziesięć lat temu, a roszczenia kredytobiorcy nadal będą zasadne. Powyższa zasada odnosi się również do roszczeń z umów kredytowych, które zostały już spłacone, jeśli więc spłaciłeś kredyt, lecz od spłaty nie upłynęło jeszcze dziesięć lat, możesz skutecznie walczyć z bankiem w sądzie.

Zwrócić uwagę również należy, że bieg terminu przedawnienia można przerwać, nie tylko poprzez złożenie pozwu.

Przepisy w tym zakresie stanowią bowiem, że bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje oraz przez wszczęcie mediacji.

Po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo. W razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone.

Pamiętaj również, że nie tylko twoje roszczenia przeciwko bankowi się przedawniają, lecz bank również ma ograniczony czas na dochodzenie roszczeń względem ciebie. Jak zostało powyżej wskazane,  dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej okres przedawnienia wynosi trzy lata i właśnie taki termin odnosi się do roszczeń banku. Powyższe ma szczególne znaczenie w przypadku unieważnienia umowy kredytowej, gdy każda ze stron musi wówczas oddać drugiej to co od niej otrzymała, bank może więc żądać od ciebie zwrotu wypłaconego kapitału, jeśli jednak wypłata kredytu nastąpiła ponad trzy lata temu, a tak było w przypadku wszystkich kredytów frankowych, wówczas roszczenie banku się przedawniło, choć niestety sądy orzekające wydają wyroki z pominięciem wskazanych przepisów.

Ocena adwokata (tylko dla zalogowanych)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *